Całkiem dobry film gangsterski i ciekawy przodek noirów, pomijając próbę zabicia jednego z bohaterów w absurdalnie bondowskim stylu i CAŁKOWITE zaprzeczenie prawom fizyki w scenie z bombą. Wrzućcie bombę do wody, stojąc w niej po pas. Na pewno wam się nic nie stanie :D .
napisała o Testament doktora Mabuse
Całkiem dobry film gangsterski i ciekawy przodek noirów, pomijając próbę zabicia jednego z bohaterów w absurdalnie bondowskim stylu i CAŁKOWITE zaprzeczenie prawom fizyki w scenie z bombą. Wrzućcie bombę do wody, stojąc w niej po pas. Na pewno wam się nic nie stanie :D .